Wigilia i pierwszy dzień Świąt już za nami,czas szybko biegnie,oby ta radosna i podniosła atmosfera pozostała z nami jak najdłużej....
W czwartek udało mi się jakimś cudem pstryknąć kilka fotek ,gdzieś pomiędzy sałatkami i ciastami....:)
Choinka niestety mała i sztuczna,brakuje mi tego niepowtarzalnego zapachu żywego drzewka,ale kto ma małe dzieci ten rozumie,duża nie wchodzi w ogóle w grę,a wolę też uniknąć podjadania opadających igiełek:))
Wszystkie pokazywane wcześniej ozdoby nie były dla mnie,ale moje są w tym samym stylu,tylko kratka trochę inna,musiałam trochę odpocząć od tej biało-czerwonej,której tyle się przewinęło przez moje ręce:))
Niestety nie udało mi się odpisać na wszystkie życzenia,czy to zostawione na poczcie,czy sms-owe,straszne miałam tempo w tym roku,jutro gościmy całą najbliższą,dość liczną, rodzinę.Moje dziecko właśnie skończyło roczek.Swoją drogą ,nie wiem kiedy to przeleciało....
Wszystkim Wam życzę radosnych spotkań z najbliższymi,uśmiechu,pogody ducha i nieustającej radości z rzeczy nawet małych i pozornie nieistotnych :))